poniedziałek, 7 września 2015
Violet- Rozdz.1 Nielegalne ale ostateczne...
Przez pierwszy tydzień radziłam sobie. Kradłam,
kłamałam i oszukiwałam innych by wydzrzeć
od nieznajomych ostatnie grosze. W pierwszej chwili
myślałam ,, heh Violet mogło być gorzej,,. Cóż ale nie doceniłam
potęgi natury. Tumany śniegu poczęły zwiększać
swą białą objętość na widnokręgu. Raz nawet
chcieli mnie złapać do sierocińca. Nie dałam
się i obiecałam sobie... Wszystko byle nie do
bidula. W tych warunkach moja nienawiść do
domowego tyrana wzrosła bezgranicznie. Błąkając się
po ulicach zwarzyłam na grupkę rzebraków
zarabiających na promenadzie. Brakowało im
wolkalistki a ludzie mijali ich obojętnie.
Podeszłam wsłuchując się w rytm melodii. W domu
nikt nie zwarzał na me zamiłowanie do muzyki.
Zaczęłam śpiewać, nigdy ach nigdy nie śpiewałam
na głos. Teraz poczułam że me serce się unosi, że... To
kocham. Gdy otwarłam oczy i zakończyłam piosękę.
Oczy innych był zwrócone na mą osobę, ludzie rzucali
mi datki pod stopy a ja śpiewałam dalej, kompanija grała
i płynął czas. Nim spostrzegłam zmrok przejmował
już władzę nad nieboskłonem. Kompanija powitała
mnie radośnie w swej rodzinie. Przez miesiąc
wędrowaliśmy jako grajkowie. Widywałam oczywiście
mą rodzinę i ich zdziwione miny, ale nie zwarzałam na to.
Rozpoczęłam nowe życie i nic mi nie przeszkodzi.
Po jakimś czasie wsiedliśmy do nielegalnego transportu,
Do bardziej opłacalnego kraju. Do Grecji....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super rozdział ^^ ee...a dlaczego znowu Grecja? To twój ulubiony kraj? Bo ja nie kumam xc
OdpowiedzUsuńGrecja i Rzym to moje ulubione ^.^ ( O bogowie...) Między innymi dlatego...
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńFajny rozdział ^^ Vincuś też Cię mijał i cię ignorował? ;-; Jak ja mu dam! >:l
OdpowiedzUsuńTo Vin tego nie ogarniesz...
OdpowiedzUsuńFajne :)
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY rozdział ^^. Grecja to kraj, do którego kiedyś pojadę XD. Kiedyś...
OdpowiedzUsuń