CZEŚĆ BLOGGERZY! ^^ Mam dzisiaj naprawdę fajny dzień. Olewam szkołę, rysuję, piszę i jem pieczarki! A jak u was? Z tego co słyszałam od Violet, szkoła trochę daje wam popalić.. :/ Ale nie martwcie się. :) Po to istnieje ten blog, by was pocieszać i zmywać z waszych twarzyczek smutek! ;D
Charmlottie jak zwykle przesadza. Zawsze tak ma, gdy za dużo nawdycha się świeżego powietrza, a dzisiaj biegła na wf-ie 1200 metrów, także radzę wam uważać...
Fritz, co ty tam wiesz? Ty w ogóle kiedyś byłeś szczęśliwy? O to, czy jesteś ze mnie choć raz zadowolony, nawet nie pytam, bo głupie pytanie. Oczywiście że nie.
Ależ jestem. Przebiegłaś ponad kilometr, gratulację.
Nawet mnie nie denerwuj, rudzielcu. Mam idealny dzień i nie pozwolę ci tego zepsuć. Dobrze wiesz, że nienawidzę biegać, a musiałam dzisiaj, bo pani mi kazała. >.<
O Bosz, jak ty szybko potrafisz odbiec od tematu. Miałaś pokazać, jak rysujesz.
To ty mnie rozproszyłeś! Won z pokoju, ja tu się skupiam. Ciocia przygotowała muffinki.
Serio?! *wybiega i o mały włos nie zabił się na schodach*
Hehe... Nie no, nie ma muffinek, ale teraz mogę zamknąć pokój na klucz, co daje mi święty spokój. Tak poza tym zaczynam się zastanawiać, czy aby na pewno nie jestem też spokrewniona z Jeremy'm, bo tak jakoś ciągle się wypierniczam (Fritz rzadziej, ale słyszeliście tę akcję na schodach przed chwilą). Okay, nie czas na takie filozofie, są dość przygnębiające.
A co do przygnębienia - Violet mówiła w szkole, jak bardzo źle się czuje. I, z racji tego, że za grosz nie umiem pocieszać, zrobiło mi się trochę głupio. No wiecie, bo tylko jej słuchałam. Owszem, jestem świetną słuchaczką, ale na psychologa się nie nadaję. A zatem... jak tylko wróciłam do klasy, ambitnie zabrałam się za rysowanie w mojej ZUPIE. To mój zeszyt. Nie pytajcie skąd się wzięła nazwa - po prostu tak jakoś wyszło (dla zainteresowanych mogę napisać w komentarzach).
Dobra, w końcu przejdźmy do rysunku. Jejku, Fritz miał rację, za bardzo się rozkojarzam. O, cholera, czy ja naprawdę to powiedziałam? On przecież nigdy nie ma racji. Pff, no oczywiście, że nie, w końcu to Fritz.
O, a tutaj macie rysunek, a raczej zbiór rysunków na jednej kartce. Jeśli coś nie wyszło, wybaczcie, nie chciałam nikogo urazić swoim niedopatrzeniem, ale staram się rozwijać swój talent, więc może kiedyś wyjdzie jeszcze lepiej niż jest teraz (bo wyszło mi nawet spoko). >>>
Mam nadzieję że wasze oczy nie płoną. ^^
Moje płoną. Bo nie znalazłem muffinków. ;-;
Co?! Jak ty tu wlazłeś, zamknęłam przecież drzwi!!
Mam swoje sposoby.
To znaczy jakie?
Nie powiem... Dobra, oknem.
*przewraca oczami* Wariat.
Ale i tak mnie kochasz.
Wcale nie. To, że należysz do mojej rodziny, nie znaczy, że czuję do ciebie cokolwiek oprócz chęci zrobienia facepalma na twój widok.
Jesteś wredną kuzynką. Pożegnaj się z czytelnikami bo schodzisz z kompa.
Nigdy! *przytula do siebie laptop i spogląda na Fritza wzrokiem nakazującym kopać sobie grób*
(trzy godziny później)
Uch, ten skur... To znaczy "kochany kuzyn" wyłączył prąd, a w laptopie zepsuła się bateria już jakiś czas temu, więc jestem zmuszona pracować przy zasilaczu. Ale powracam, by się pożegnać, bo nie zdążyłam przez (ekhem!) nie będę wytykać palcami...
Wróciłem ze sklepu.
Obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny śnieg, rudzielcu. Zablokowałam drzwi do korków.
Dodatkowy wyłącznik mam u siebie w pokoju. A poza tym ty też jesteś ruda.
To czerwień, a ty masz odcień marchewki.
Mamy te same odcienie.
Zamknij się i nie upokarzaj mnie przed czytelnikami. A teraz w tył zwrot i zamknij za sobą drzwi, to mój pokój.
Okay. Skoro nie chcesz tych pieczarek w occie, to grzecznie się wyewakuuję.
Pieczarki?! Daj! *bierze od kuzyna torbę z zakupami i wyławia cały słoik ulubionej przekąski*
A jakieś "dziękuję"?
Fritz... Wiesz, jak ja cię kocham...
Okay, to było mocno sztuczne. Lepiej już nie gadaj.
*prawie go dusi, przytulając się do niego, a potem zasiada przed kompem*
Dobrze, bloggerzy. Nie widzieliście tej sytuacji. Ja i Fritz jesteśmy tylko cieniami z waszej przeszłości. Jesteśmy tak incognito, że nawet Voldetort nas nie znajdzie!
To jest Voldemort.
Co za różnica? A tak w ogóle, chcesz pieczarkę? *odchodzi od laptopa i wybiega na dwór, nawdychać się świeżego powietrza, co zapewne nie skończy się dobrze; zapomina o włączonej stronce z blogiem*
*Fritz przewraca oczami* Dobrze, skoro Charms zapomniała, to ja się z wami żegnam. Narka! Komentujcie jej to, bo jak nie, to się na mnie wkurzy, niestety. Miłego dnia i jak najmniej szkoły!
~Charms~ <3
&
~Fritz~ :)

Supi
OdpowiedzUsuńHue hue zajebisty rysunek ^^ ja też chyba mam coś z Jeremiego bo ciągle się wypierniczam ,wypuszczam coś z rąk i psuje XD Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMam tka samo.
UsuńŚliczny rysunek *.*
OdpowiedzUsuń(Ekhem, Venus ogar. Ty nie jesteś od słodkości, nie?)
Palenie ludzi! XD
(Mówię tak bardzo na temat)
Nie no, to było bekowe. Na wakacje miałam czerwone (Rude!) końcówki, ale wszyscy mówili, że rude... znam ten ból ;_;
Ale teraz je ścięłam i przyczepa fioletowe pasemko! (Wreszcie zrobiłam coś mądrego)
Pozdrawiam XD
~ Venus, która nie wiem co napisać XD
Dzięki za komentarze. ^^ Fritz się jednak postarał z tym pożegnaniem, z tego co widzę. xD Dziękuję za ocenianie mojego rysunku, staram się rysować coraz lepiej, więc ogólnie większość (naprawdę) lekcji spędzam na rysowaniu. :) Może kiedyś wyjdzie jeszcze lepiej niż jest teraz..
OdpowiedzUsuńPs. Fritz bardziej się przejmuje tą rudością niż ja. Przynajmniej wszyscy myślą, że rude są wredne i w razie czego trzymają się ode mnie z daleka. xD I dobrze, bo jak mi nerwy puszczą, to jestem w stanie zabić kogoś pieczarką. I pociąć mydłem w płynie.. No, ale nie ważne.
PPs. A z tym... Ten, no, to co część was pisze w nawiasach... Coś tam usłyszałam jak Violet nawijała, że macie drugie osobowości. No, te dobre i te złe. Możecie mi o nich napisać w komentarzach albo gdzieś tam na czacie, gdziekolwiek? Bo jestem ciekawa jak to jest. xD Pewnie to trochę wkurza.
Jedna dobra druga zła? Pfff każde siebie równe.
OdpowiedzUsuń(Dzięki)
Morda! Wracając do tematu, kolega połączył mnie z przyjacielem ;_;
(Wiem, to smutne, a historia bardzo długa)
Nom i nie chce mi się o niej pisać. Do tego bycie blondynką nie przeszkadza mi w szerzeniu zła!
(Palenie ludzi!)
W byciu chamską też (:
~ Venus, która idzie do szkoły ;_;
No cóż Evil (hejo!) Jest tą moją złą stroną (i mądrzejszą...) Cicho! Wredniejszą też...No jakoś tak dajemy razem radę żyć...kiedy Evil przejmuje kontrole moje oczy są czarne. Tochi Love również ma coś takiego tylko ona ma Dark. Violet ma chyba Eris a Fanka Fnafa ma Zuze. Hmm...co by tu jeszcze powiedzieć?(że oprócz mnie jest tu ta wariatka!?) No...jest jeszcze Ari...ta moja...zła ,romantyczna ,współczująca strona...
OdpowiedzUsuńA-cześć ^^
(Ryby i Ari głosu nie mają!)
Ta...niezbyt się lubią. U Tochi np. Jest Dark, Fire i Golden Freddy...Dobra to tyle ;)
*Ari...ta moje dobra ,romantyczna
UsuńSory za pomyłkę (idiotka) cichaj!
A to nie było: Jeremy i ryby głosu nie mają? xd
UsuńSuper rysunek :3 Dobrze że ja nie mam (jeszcze) tej drugiej osobowości * Bierze kijek odchodzi od kompa, wali się po głowie i wraca do kompa...
OdpowiedzUsuńU mnie złą stroną jest Mira(elo elo) zamknij pysk(bo co) bo gówno. No lepiej jej nie wkurzać(to prawda). W szkole nie raz ją wkurzali i to się źle kończyło.
OdpowiedzUsuńO, to... ciekawe. ^^ Chociaż na dłuższą metę chyba idzie dostać cholery, to może być całkiem zabawnie. xD Dobrze że roboty nie mają wielu osobowości. Ale denerwujące jest to, że często przypadkowo łączymy się z kimś myślami. Druga osoba słyszy nasze myśli, a my jej... Trochę to upokarzające, ale zazwyczaj znika po jednym dniu. Dzisiaj padło na Fritza. Nawet nie wiecie, jaki mam z tego ubaw... Nie pytajcie nawet, na co on marnuje swoje nędzne życie i o czym on rozmyśla. To tak rozbawia, że niszczy mózg (no, w moim przypadku dysk twardy). Minusem jest to, że on również wie już o mnie właściwie wszystko. Niestety. Pozdrowienia z podłogi (czyli z poziomu umysłu mojego kuzyna). Narka! ^^
OdpowiedzUsuń(narka xD.To teraz se popisze komentarze gdy Natti gra w simsy :] )
UsuńNie zrozumiałam twojej wypowiedzi.
Usuń(Bo jesteś idiotką.)
Ale mniejsza... Ten, ja na infie znalazłam plik z nazwą "Jeremy"
(Wszystkich to bardzo interesuje.)
Nom... mi już odwala XDD
Nawet nie chce mi się już podpisywać, jedynie pozdrawiam.
Napisałam prorolog jak co ^^
UsuńPROROLOG? (no nie przywołałaś Natti ;-; ) ZAMKNIJ SIĘ IDZKA! XD
UsuńEm ja mam te małpę Eris ( No siema.i .... Hej !, I masz jeszcze te debilkę Aurę) (( nije kestem debilką)). Mnie to co myślicie wy dwie obchodzi mniej więcej tyle co zeszłoroczny śnieg... Ide do swego mena narka !!!
OdpowiedzUsuńPs. Cicho Vinc nie może sie dowiedzieć że jego sista ma chłopaka..
A JA WIEM! (Natti wytłumaczysz mi o co chodzi?) NIE! XD
UsuńSpoko sister
UsuńEj.. 'Obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny śnieg' to mój tekst z posta.. xD Z dedykacją dla Fritza.
UsuńPs. Violet - strzeż się. Dobrze wiesz, że twój chłopak mieszka ze mną i jak nadal będziesz go zasypywać sms-ami o trzeciej w nocy, kiedy ja ŚPIĘ, to on wyląduje na klatce schodowej i nie dostanie kolacji, a ty posmakujesz metalu mojej prawej ręki. Okay, te groźby nie zostaną spełnione bo jestem bardzo pokojowym robotem, ale jego telefon to już może ucierpieć i nię będę mieć z tego powodu wyrzutów sumienia.. xD
UsuńOoooooooooooooooo *przeciągły krzyk* Violet chodzi z Fritzem!? XD
UsuńWait what?
Usuń*robi wielkie oczy i czeka na wyjaśnienia*
ALE PRZECIEŻ TO _____! XD ~chyba że ja o czymś nie wiem xD~
UsuńOooo rozumiem o co chodzi xD!
UsuńHahahh xd
Nie, nie chodzi mi o Fritza... Tak, Simso najwyraźniej wie, o kogo chodzi, bo czyta mojego bloga i opko. xD A tak przy okazji - ON ostatnio chciał wyrzucić Oktawiana za zjedzenie sera. ;-; Nie wiem, do czego ten kot jest zdolny, ale jest zajebisty. xD
UsuńTAAAAAK JA ZGADŁAM XDDD (co za radocha ._.) Idzka zamknij się! xd
UsuńNo cóż...
OdpowiedzUsuńDark jest moją złą stroną.Jest chamska,wredna,romantyczna,uparta ale czasem mi pomaga.Niestety przez obecność zarówno jej jak i Fire oraz Aki stałam się bardziej pyskata.(Pf,nie przesadzaj,nie jest aż tak źle)
Możliwe jest też rozdwojenie jaźni lub schizofremia...ewentualnie osobowość wieloraka,czy jakoś tak.
Kontynuując Fire jest moją dobrą stroną.Jest mądra,dobrze wychowana,ale przede wszystkim stara się panować nad Dark i Aki.Na Dark woła Darkiś.
Aki jest...nie wiem czym.Lubi wkurzać Dakie,jest roześmiana,przyjacielska i przede wszystkim jest optymistką w niemal karzdej sytuacji.Po za tym czasem beczy.
Zapomniałam dodać,że Fire jest pół demonem,a Dark demonem czystej krwi.
UsuńE... ja tam ich nie pytałam czym są XD
OdpowiedzUsuńNije jestem dziewczyną Fritza tylko dziewczyną.... Ha figa! Nie powiem...
OdpowiedzUsuńA JA WIEM XD
UsuńTAG TY WIESZ !!?
OdpowiedzUsuńTag, wie. Czytała moje opko. :P
UsuńTAG JA WJEM! XD
UsuńxD Czemu mam wrażenie, że wszyscy robią sobie chat pod moimi postami? ;D Ale spokojnie, piszcie, jestę ciekawa.
UsuńHehe xD
Usuńdwa chaty na jednym blogu XD
OdpowiedzUsuń