sobota, 21 listopada 2015

Rozdz.9 Nabijamy się ze Scotta.....



Per.Clary

Scott zwiesił głowę na dół i głośno westchnął.

-Mogłem się domyślić że choćbyś miała wysadzić to miejsce w powietrze to zostaniesz strażniczką XD.-Po chwili dodał.-A miałem cichą nadzieję że zabraknie ci miejsca....

-Tak, tak też cię lubię....-Warknęłam nie zaszczycając kuzyna spojrzenie.

-Nadzieja matką głupich....-Zaśmiał się chamsko Vinc.-To chyba źle wróży o twoim poziomie inteligencji Phone Guy.- Wybuchłam nie pochamowanym śmiechem, serio prawie tarzałam się po podłodze. Usiadłam koło Vinca i patrzyłam z zafascynowaniem jak zręcznym ruchem nadgarstka przewraca nóż między palcami. Po zwinności tego ruchu stwierdzam że gdyby rzucił nim w tarczę trafił by w sam środek. Posługuje się sprawnie zarówno prawą jak i lewą ręką. Często zerka tymi fioletowymi gapami we wszystkie strony. Lustruje szczegóły tak uważnie jak ja.

-Podobni macie mi coś wytłumaczyć, nie?-Zagadnęłam przerywając ciszę. - Za pięć północ.-Dodałam zerkając jednym okiem na zegar naścienny.

-Posłuchaj se nagrania.-Parsknął Vinc, po czym naśladował Scotta.- Hello, hello Welcome to Freddy Feazbears pizza......- Wybuchłam śmiechem, że aż krzesełko się trzęsło XD. Otarłam jednym ruchem ręki łzę śmiechu z pod oka.

-Vinc brzuchomówca XD.- Oboje wybuchliśmy śmiechem. Mój kuzyn wyglądał tak jakby wzrokiem miał zabić. Ej to moje hobby XD. Pfff......-Nie patrz tak bo ci gały wylecą z oczodołów.-Prychnęłam na niego jak rozdrażniony kot.

-Zaraz wam nie będzie do śmiechu za trzy, godzina mordęgi XD.-Momentalnie przestaliśmy się śmiać.

-No to tłumacz, geniuszu....-Przerwał mi pusząc się jak paw.-Tylko się nie ciesz słucham cię tylko dlatego że nie nie wiem co tu mam robić.-Oznajmiłam a Vinc szepnął mi do ucha.

-Czuj się zaszczycona zazwyczaj nagrywa się na nagrywarkę i nie rusza 4 liter sprzed telefonu XD.-Jego ciepły oddech łaskotał minie w szyję. Zachichotałam.

-Ha,ha bardzo śmieszne.-Mruknął Scott.-To tłumaczyć czy nie?

-Gadaj.-Mruknęłam, na po cichu na stronie dodałam.-Jak zwykle.....

-Gdy przyjdzie Foxy świeć mu latarką w oczy.-Co każde zdanie potakiwałam i mruczałam hmh.-Na inne roboty działa maska, szkoda że macie tylko jedną XD. Patrz uważnie na kamery, żeby nic nie przeoczyć.-Spojrzałam na Vinca pytającym wzrokiem. Czy ten uzależniony od konwersacji na odległość bufon uważa że jestem jakimś nie ogarem czy jak?-Przy drzwiach masz dwa guziki. Jeden na światło, a drugi na zamknięcie i otwarcie drzwi.-Po chwili dodał.-A i dobra rada nie daj się zabić.

-Zaiste błyskotliwe rady made in Scott Cawthon XD- Odparł Vinc po czym znów zaczęłam się ryć ze śmiechu. Boże czy śmiechem można się udławić? Hehe Ale fajnie że nie tylko ja mam bekę ze Scotta.

-Aha. Czyli to łatwa fucha. Trudniejsza jet obsługa Analizatora związków kowalencyjnych i naturalnych.-Oznajmiłam. Po czym zrozumiałam że właśnie wygadałam nazwę jednego z urządzeń F.B.I XD.

-Że niby czego?-Zapytał Scott.-To jakieś nowe urządzenie telekomunikacji ?-Ja i Vinc walnęliśmy face palma.

-To jedno z urządzeń używanych w dziedzinie chemicznej. Albo w kryminologi.-Oznajmiła Vinc. Wow jaka wiedza na temat pojęć, chemicznych.

-Skąd ty....- Zapytałam.

-Tak jakoś....- Oznajmił wzruszając ramionami.

-Doba gołąbeczki to ja idę na obchód.-Spojrzeliśmy na niego wzrokiem mordercy, i równocześnie oznajmiliśmy.

-Scott później masz wpierdziel XD.

-Pilnuj jej.-Zwrócił się do Vinca ignorując mnie totalnie.

-Ey! A co ja dziecko jestem?-Warknęłam na Scotta. Na co ten nie zwrócił najmniejszej uwagi. Kiedy wyszedł Vincent zapytał mnie kulturalnie.

-To.... proponuję żebyś sprawdzała kamery i nakręcała pozytywkę a ja. Zajmę się drzwiami..... oczywiście jak wolisz XD.

-Mnie to pasi.-Oznajmiłam spokojnie.- Miło że zapytałeś.- Zajęłam się szarym tabletem.

--------------------------------Time Skip---------------------------------------------------------

Przez trzy godziny był taki spokój że aż słyszałam brzęczenie muchy. PRZED PIZZERIĄ!!! Nie no serio słyszałam, przeleciała przed kamerą która zarejestrowała jej dźwięk XD. Foxieł siedział za kurtyną, no może czasem wyjrzał. Chica i Boonie chodzili sobie po lokalu jak gdyby nigdy nic. Scotta ani widu, ani słychu. CO JEST MEGA DZIWNE. Zaczynam się o niego martwić. A co jeśli telefon mu wpadł pod lodówkę i on się tam wczołgał by go wyjąć i ugrzęzł. No co? Nie wiadomo XD. Pozytywka była cały czas zamknięta, a jej melodia stawała się już uporczywa.

-Martwię się o Scotta, nie słyszę jak gada.- Po czym dodałam.- Co jeśli telefon mu zaginął, czy zatrzasnął się gdzieś bez zasięgu XD.- Mówiłam do Vinca który zamknął drzwi przed nosem Chicy. -Może iść po niego?-Podeszłam do szyby, za nią stałą Chica, ale nie była robotem tylko znów ładną blondynką o fiołkowych oczach. Patrzała tak błagalnie.....- Vinc widzisz ją?-Odpowiedział mi cisza, serce mi prawie stanęło.-Vinc?-Odwróciłam się z przerażeniem, bo Vinc.....










14 komentarzy:

  1. ŚWIATEM ZAWŁADNĘŁY CIEMNOŚCI I UKAZAŁ SIĘ POLSAT XD ZARAZ PO ILUMINATTI XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżeli chodzi o pytanie z poprzedniego posta, to tak XD
    A i weź daj ze sobą jakiś stały kontakt ze sobą (np. Skype, GG, Google + czy coś takiego)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gg ? spróbuję założyć XD zaraz wracam....

      Usuń
    2. GG - w sensie Gadu-Gadu (te formy komunikacji XD)

      Usuń
  3. mam XD jestem tamtamtamtad Violet Purple XD łatwo mnie znaleźć XD taka fioletowa na zdjęciu

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo Vinc próbuje ją pocałować! XD
    Ćśśś ja nic nie pisałam *gwiżdże*
    chętnie bym wykrzyczała na cały dom (znowu) "JA TYLKO SIĘ NAĆPAŁAM!" ale już nie mogę, bo ktoś jest w domu XD

    OdpowiedzUsuń
  5. oj się zdziwisz XD mordko ty moja mój Iluminatełku XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co?
      "Twój" Iluminatełek? XD
      Dobra nie pytam XD
      Albo animatronik go złapał...
      albo go dziecki gonią do pokoju z strojem Golden Bonnie'go XD
      nie no nie wiem XD
      ale się naćpałam oranżadką XD
      i znowu nie mogę krzyczeć, że się naćpałam bo już za późno XD
      ale dzisiaj przewidziałam co się wydarzy w Spider-man'ie! XD
      No... na końcu odcinka mi się nie udało XD
      (spamowanie "XD" tak bardzo...)

      Usuń
  6. No nie...muszę się do tego przyznać,ale...nie czytam twojego opowiadania XD
    I powiedziałam to tylko dla tego,że zawiodły mnie moje zdolnośći mechanika :v

    OdpowiedzUsuń