Obezwładniająca ciemność ogarniała me ciało i chroniła przed niebezpieczeństwem kryjącym się w plątaninie brązowozielonej plątaninie kolorów zwanych lasem. Pewnie mnie śledzą z powodu mych mocy, pewnie mnie ścigają z ich powodu. Piękna fiołkowowłosa dziewczynka prawie potknęła się o kamień w tym morderczym biegu. I chłopczyk. Moja mała córeczka i on. nie jest mym synem ale odebrałam go komuś kto mógłby go skrzywdzić. Ametyst i Eden. Młode Creepypasy. Tak. Te dzieci urodziły się po to by nieść śmierć. Rozdzielą ich. To pewne. Jednak jest jedna istota która się nimi zajmie. Slender. Zostawłam ich w lesie z oczyma pełnymi łez. On ich znajdzie. Zawsze znajduje dzieci....
Wiem, wiem tag bardzo Creepypasta... Life no nie xD
Tak, a potem morduje te dzieci kutfa xD no...chyba że się wykażą to proxy zostaną xD
OdpowiedzUsuńEmm... nie XD ja mam inne plany...
OdpowiedzUsuńMam się bać tych planów xD? Czy po prostu będą to normalne, nowe pasty? XD
OdpowiedzUsuń"Mam się bać, czy mam się bać?" XD
OdpowiedzUsuńJakże iście zaisty cytat, Nati xD
OdpowiedzUsuńxD
OdpowiedzUsuń*robi quiz "Jak dobrze znasz anime Kuroshitsuji?"*
"Jak nazywa się główny bohater serii?"
Phi, no oczywiście że:
"Mikołaj Kopernik"
Kto by tego nie wiedział? XDD
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń"I czego się rumienisz?! Masz 29 lat!" XD
OdpowiedzUsuńEm..jak chcesz to się bój...
OdpowiedzUsuń