niedziela, 30 sierpnia 2015
Rozdz.7 Wiesz.... Mogę z tobą zamieszkać ?
Per:Arte.
Na korytarzu spotkałam Shadow i Phone Guy'a.
-Arte... bo mam pewną sprawę.-Phone polazł do biura, a ja zostałam sama z Shadow.
-Co się dzieje Shan ?- Czarnowłosa wyglądała na zaniepokojoną.
-Bo... widzisz...-Przerwała.
-Jeremy przestał być taką ciotą?- No co, nadzieję można mieć zawsze.
-Nie,choć szkoda. Ja ... mam pewien malutki, problem...- ONA i problemy? Ja chyba śnię,problemy mogą mieć inni ale nie Shan. Problem .... mam na przykład ja bo moje życie to szkoła przetrwania!!! No.. właściwie bez przesady, do pewnego momentu było dobrze. BYŁO.
-O co biega?
-Mogę na jakiś czas się u ciebie zatrzymać?
-No spoczi, ale... co z twoim obecnym mieszkaniem?
-Wynajmowałam.-Odparła.- Jutro wyburzają, przyjadę ze swoimi gratami po 19:00, Oks?- Nie czekając na odpowiedz, stwierdziła że się zgadzam i już chciała sobie pójść.
- Czekaj.Krzyknęłam za nią.- A co z nocą zmianą?- Jprd. Nie chcę stracić pracy już po pierwszym dniu, to by była masakra...
-O to się nie martw, nasze zmiany się wymieniają. Wypadło na to że następną zmianę masz jutro ze mną, w dzień. Niech chłopcy sami zawracają sobie d*upy tymi psychicznymi, morderczymi i tępymi robotami w nocy, bo ja na razie mam zamiar się wyspać. Dozo!- I poszła.
*************************************************************************************************************
W domu opadłam na kanapę wykończona.
- K*rwa ta robota to totalny r*zpierdol dla mózgu.-Stwierdziłam gadając do swojego króliczka Arelii, który kręcił się po klatce. Kupiłam go w drodze, ale o ile mnie pamięć nie myli Shadow ma alergię na króliczą sierść.- Cóż króliczku chyba trzeba ci znaleźć nowy dom. Szczerze jestem zadowolona, z Shadow nigdy nie jest nudno. Sorcia, ale wybieram ją nie ciebie.- Tak gadam do królika, co ze mną nie tak? Za niedługo, będę trzymać go na rękach i mruczeć dobrze Generale Kicuśiu XD. No bo szczerze trochę samotna tu jestem. Zresztą mam dwa wolne pokoje i jedną wolną garderobę... Bosz chyba za duży dom kupiłam. Pojechałam do wypożyczalni filmów i wyporzyczyłam kilka horrorów, ech... rozerwę się. dobra... Poszłam spać ( ja też czasem muszę ). Obudziłam się około 12:00, poszłam do sklepu muzycznego, księgarni i kupiłam pare szpargałów. Potem coś zjadłam i znów nie mając nic do roboty, poszłam spać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A popisy Eris i Aury.... Prawdopodobnie jutro XD
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze świetny :) Generale kicusiu!? (Nie za dużo MI high!? XD)
OdpowiedzUsuńNjeee ( oczy jej idą na prawo co znaczy że kłamie XD
OdpowiedzUsuń