środa, 30 września 2015

Creepypasta| Dziewczyny z dwóch światów.-Rozdz.1

Per.Jeff Noc była ciemna i burzowa, czyli taka jaką lubię. Idealna wprost by ktoś zaginął w tajemniczych okolicznościach. Gdzie moje maniery? Nie przedstawiłem się. Nazywam się Jeffrey Woods znany wam pewnie jako Jeff The Killer. Dzierżyłem u boku mój nóż Jane, bacznie przeszukiwałem teren w poszukiwaniu ofiary. Wiedziałem że muszę być ostrożny. Jedna wpadka, a nasz kochany Slendi(Sarkazm) uziemi mnie na tydzień. Las roi się od innych Crepypast które mogły by mu donieść. Księżyc wskazywał swe oblicze w pełni. Usłyszałem kroki i cichy szept. Dziewczyna. Maje wargi zacisnęły się w uśmiechu. Spojrzałem zza krzaków na oblicze dziewczyny. Było w nim coś diabelskiego, Wokół niej roznosiła się aura władzy. Oczy jej były koloru ognistej czerwieni, a uśmiech był tak szeroki że zdawał się aż nie możliwy. Włosy zakryte pod czerwonym kapturem. Jej twarz nie przejawiała ani cienia strachu, w ręcz przeciwnie była zadowolona. -Głupi.- Kopnęła kamień .- Choćby nawet nie wiem jak się starali nie zmienią mnie.- Zanosła się tak psychicznym śmiechem że aż ciarki przeszły po plecach. Ale jak? Ja niczego się nie boję. Może to ta jej aura sprawia że wszyscy czują przed nią respekt? Postanowiłem jej nie tykać. Zrezygnowany z nie zbyt obfitych łowów zawróciłem do willi creepypast. Starej rudery ukrytej przed wzrokiem ludzi. Tak szczerze to nie wygląda aż tak źle.... Da się tam mieszkać. Rzuciłem się na kanapę obok Bena. Drowned z zafascynowaniem grał w jakiegoś RPG, olewając wszystko i wszystkich. Dom powoli zaczął się wypełniać innymi creepypastami, zadowolonymi ze swych łowów. Jill usiadła obok mnie i zajęła ostatnie miejsce na kanapie. I zmierzwiła moje będące już w nie ładzie włosy. -I jak Jeff? Co na polowaniu?- Spytała odkładając swoją broń, piłę mechaniczną na bok. -Nic.- Burknąłem nie zadowolony. Nienawidzę jak takiej ososbistości jak mi nic nie wychodzi. Pierwszy raz od miesięcy miałem noc bez ofiar. To poniżające w oczach innych. W końcu wrócił pan domu. Tak zgadliście! Oczywiście że Sender man, on jest jedynym najbardziej znanym creepypastą. Taki szef nad szefami. - Mam do was wszystkich sprawę...... /Cześć! Wiem że nie za bardzo miałam jak opisać Jeffa, ale później jak akcja się rozwinie to obiecuję szokujące wydarzenia./

2 komentarze: