piątek, 26 lutego 2016

Moja zacna rozmowa telefoniczna z Kevinem na temat 'Violferka' xD

Hueh. To jedna z rozmów które powalają. Ach ten nasz intelekt...
Kev: Ja tam inteligentny jestem nie wiem o co ci biega.
Viol: Kto powiedział że nie jesteś bo na pewno nie ja.

***

Viol: *W pokoju nauczycielskim pije kawę. Nagle dzwoni telefon* Kur... Nawet w pracy nie dają sokoju... Jeśli to ty Phone Guy to porzegnaj się z tym swoim nowym szajsungiem!!! *Inni belfrowie się na nią lampią* A wy co się lampicie jak wół w malowane wrot? Nigdy nie widzieliście fioletowej furiatki? Mogę wam zademonstrować!* odbiera telefon* Halo?
Kev: Violet? No nareszcie odebrałaś... Martwiłem się... Gdzie ty do cholery jesteś.
Viol: W S.Z.K.O.Ł.A.D.O.S.T.
Kev:Gdzie?
Viol:W specjalnym zakładzie karno opiekuńczym łączącym analfabetów dla osób specjalnej troski XD.
Kev: Błagam cię... Nie mów że znów wysadziłaś coś w powietrze.
Viol: No nie dzisiaj.
Kev: Nie zraniłaś nikogo.
Viol:A nagłe "przypadkowe" zgony się liczą?
Kev:Violet!
Viol: No dobła, dobła... Kogoś coś nikt mi niczego nie udowodni...
Kev:*Strzela Facepalma* To... Gdzie jesteś.
Viol: W miejscu pełnym małych roześmianychcterrorystów z kotami pod 24 godzinnym monitoringiem..
Kev: To znaczy?
Viol: Od dziś uczę w szkole z inernatem!
Kev: *Wypluwa to co teraz pił* że co?! Biedne dzie... Yyy znaczy biednacty...
Viol: Te dzieci to mali przestępcy a to jest jak ich karcerz.
Kev:Jakoś nie chce mi się wierzyć... Czego uczysz?
Viol: Historii, Socjologi klas starszych i czegoś tam... Emm powiedz mi.. Czy w pizzerii stoi jeszcze Przemek?
Kev: Co?
Viol: Wiatrak.
Kev: No nie... Ktoś go zajebał a czemu pytasz?
Viol: Bo słyszałam że Lulu będzie tu dyrektorem i łazi z wiatrakiem po placówce xD.
Kev:Jprd co to za szkoła? Patola?!
Viol:Nie pytaj... Wiesz... Mam tu własne mieszkanie.. Zmieścilibyśmy się tu we dwójkę tyle że jest jedno ale...
Kev: Jakie?
Viol:No... Prawie każdy ma tu kota...
Kev:Pieprzona alergia... Lekarz przepisał mi nowe leki dzięki który mogę przebywać z tymi kupkami sierści w jednym pokoju.
Viol:Jeej *Zaciesz*
Kev: A i Karina dzwoniła...
Viol: Czego chciała?
Kev:Mówiła coś w stylu... Putin... Rozwałka... Jutro... Atomówki i tym podobne wiesz ciś na ten te...
Viol:*Tak szybko* Muszę kończyć buziaczki!!! *Chamsko się rozłanxza i poija kawę* - Jutro chyba dzieciaki mają zastępstwo. Ja i Kari zapiepszamy na Islam...

I to było jakoś tag.. Hueh... ISLAM IS DEAD. NIO... KARI JEDZIEMY...!!!!

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Przemek ?! Zaraz to mój ukochany YT nie lubi Przemka... ( Żadnego Przemka nie lubi bo Przemek zawsze coś spieprzy).

      Usuń
  2. A wiatrak przemek stojący w biuże?! Oj Lulu będzie ZuA....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że nie wie o jakiego YT chodzi...

      Usuń
  3. Hmm..?
    O co chodzi?
    Kto nie lubi wiatraka?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nikt nikt '^^ leć i... Nadal sobie z nim lataj xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten uczuć gdy nie masz pomysłu na komentarz

    OdpowiedzUsuń
  6. To uczuć tak znany jak NiechceMisie! XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak nie jest xD bo to nie jest tak, że mi się nie chce xD ja po prostu często muszę mieć coś w rodzaju weny, żeby napisać komentarz do rozdziału xD

      Usuń
  7. I.. a pomarańcza XD ten mój szybki orient...muszę skończyć rozdział o Cp i na wattpadzie pfff... więc na razie żegna państwa...

    OdpowiedzUsuń
  8. TAK! LECIMY NA TEN PIEPRZONY ISLAM! >:D
    *Dzwoni do Putina*
    P-Halo?
    Mamy załogę! >:D
    P-Świetnie, bądźcie jutro u mnie w biurze.
    To załatw nam transport do Rosji :v
    P-Sama nie możesz?
    Mam debet na koncie
    P-To co ty kupowałaś? Miesiąc temu przesłałem ci 150000euro!
    Nie chcesz wiedzieć.
    P-Ech...dobra wyślę wam kogoś.
    Dobra to do rozpierdolu! ^^ *Rozłancza się*
    S- z kim gadałaś?
    Eeee...PATRZ! ZACZAROWANY JEDNOROŻĘC! *ucieka*
    S-Ech...

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda że myk z zaczarowanym jednorożcem nie działa na Kevina... -,-

    OdpowiedzUsuń
  10. A może zaczarowana alpaka zadziała? Albo zaczarowany wiatrak xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Tia Lulu... krzyknij tak:
    L:Mike patrz nowy wiatrak!
    M: Co?! *Jak debil (którym jest) szuka wiatraka by go ukryć. Lulu wraca po godzinie XD*
    L: Jednak nie ma...

    OdpowiedzUsuń