piątek, 6 listopada 2015
MLP-Protrololololog XD
Czas mijał nie ubłaganie. Ale nie mogłam się zatrzymać, goni mnie, to pewne. Jeżeli teraz się poddam to wpadnę w niewolę. Czy taki mam mieć los za bycie Equestriańską księżniczką? Za bycie alikornem, jedną z prawowitych władczyń equestrii. Bieg. Jedyne co pamiętam to mordercy bieg o życie. Żadnej magii bo mnie namierzą, żadnych skrzydeł bo mnie zobaczą. Jestem dopiero źrebakiem, całe życie przede mną , a może się skończyć w jednej chwili. Chyba przestali mnie gonić, mogę bezpiecznie udać się na miejsce spotkania. Założyłam czarne palto, ukryłam grzywę i róg pod kapturem, skrzydła również. Niby nie zwracając uwagi, mknęłam po ulicach Canterlotu. Używając w końcu rogu weszłam do tajnego wejścia w pałacu. Tam już czekały na mnie Celestia i Luna. Z niepohamowaną dziecięcą radością rzuciłam mi się w objęcia. Jestem najmłodszą z księżniczek, ale możliwe że najpotężniejszą. Ani Celestia, ani Luna nigdy mi nie powiedziała kto jest moim ojcem czy matką. Zawsze byłam przez nie wychowywana, można powiedzieć adoptowana. Pomagałam cioci Lunie przy dzieciach nocy w tajemnicy przed ciocią Celestią. Biedne źrebiątka, nie mają kochającego domu, rodziny. To..... trochę jak ja.
-Starsong dotarłaś.- Luna poklepała mnie przyjacielsko po grzbiecie.
-Nikt cię nie widział?
-Nie.-Odparłam spokojnie.- Macie jakieś dobre wieści?-Moja mina zrzedła, kiedy zobaczyłam ich poważne miny.
-Niestety jest gorzej niż myślałyśmy. Sombra atakuje Kryształowe królestwo, Discord rośnie w siłę i wiele innych pradawnych mrocznych mocy budzi się ze snu.-Oznajmiła Luna.
-Ale co ja mam do tego?-Zapytałam ostrożnie przełykając ślinę. Niestety moje myśli same układały mi odpowiedź.
-Nie wiemy czy drzewo Harmonii wytrzyma takie wachanie mocy. Jeżeli drzewo zginie to tylko ty będziesz ostatnią nadzieją.
-Nie jesteś bezpieczna w żadnym miejscu w equestrii. Ale jest nadzieja.- Luna to mówiąc, zdjęła szary koc przykrywający piękne krągłe lustro. Obramowanie było różowe i było na nim wiele różnych znaków. Biło..... od niego światło, tak jasne, że aż oślepiające.
-To jest brama do innego wymiaru.-Zaczęła Celestia.- Niestety nie wiemy co tam znajdziesz.- Nagle ktoś zaczął walić w drzwi. Wiedziały że mam mało czasu.
-Idź.- Oznajmiły równocześnie i popchnęły mnie w stronę bramy do innego wymiaru. I przeszłam na drugą stronę. Ja księżniczka Starsong............
Udostępnione przy is time to die XD te fnafowe piosenki
OdpowiedzUsuńSuperowo się zapowiada :D sory napisałabym więcej ale jestem na polibudzie i ledwo ukrywam telefon xD
OdpowiedzUsuńMLP XD normalnie mam coraz to (GENIALNIEJSZE I KREATYWNIEJSZE) pomysły XD
OdpowiedzUsuń